s. Tereza Alves da Rocha CSAC.

…Ten wspólny wysiłek, czyli „to święte zobowiązanie, które mamy wszyscy i każdy z nas… do życia zawsze w Bogu, myślenia, mówienia i praktyki korzystania z naszych zmysłów oraz z mocy duchowych i rzeczy stworzonych dla większej chwały Bożej i dla uświęcenia siebie i naszych bliźnich, odkąd wszyscy zostaliśmy zaproszeni, abyśmy byli święci i doskonali jak Ojciec nasz Niebieski”. I wszyscy, przez jak najdoskonalsze praktykowanie miłosierdzia musimy starać się, na ile to jest tylko możliwe, o większe uświęcenie nas samych i naszych bliźnich” (OOCC III, 177).

Rozpoczynam to dzielenie przypomnieniem życzenia Założyciela, św. Wincentego Pallottiego, aby „zapraszać wszystkich (…) i każdego z osobna (…) do współpracy w tym samym dziele, któremu poświęcił się Boski Odkupiciel” (OOCC III, 177). Dla nas, konsekrowanych Zjednoczenia, pierwszą misją jest być ludźmi, którzy promieniują radością z tego, że są poświęceni Bogu. Ludźmi pełnymi entuzjazmu, odważnymi, którzy wzywają innych i zarażają ich entuzjazmem do życia drogą naśladowania Jezusa Chrystusa, Apostoła Ojca.

Świat, w którym żyjemy i poruszamy się wciąż się zmienia. Zmiany dokonują się w imponującym tempie. Zjawiska społeczne i kulturowe, rozpowszechniane przez globalizację, zmuszają nas do zmiany myślenia i do uznania, że nasze świadectwo jako osób konsekrowanych musi ulegać reinterpretacji zgodnie ze szczególnym charyzmatem naszego instytutu i musi być stale aktualizowane do zmieniającego się świata w świetle Biblii.

Jako konsekrowani Zjednoczenia w służbie lokalnego Kościoła musimy promować i poświęcać się ewangelizacji, zwłaszcza gdy istnieje na tym polu wielka luka i gdy jest to pilne wyzwanie dla Kościoła w wielu częściach świata.

Św. Wincenty Pallotti żył w konkretnym kontekście historycznym i znał dobrze ówczesną rzeczywistość, a dzięki swej wnikliwości i wrażliwości zdawał sobie sprawę z osłabienia wiary, ignorancji religijnej, nieśmiałości chrześcijan oraz niefrasobliwości zakonników i księży. To wystarczyło, aby zająć aktywną i pozytywną postawę na rzecz ludu Bożego.

Oparł on swoje dzieło na 10 rozdziale Ewangelii św. Jana: „I nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz”. Dla Wincentego najskuteczniejszym sposobem osiągnięcia tego celu była ewangelizacja, apostolstwo, które polegało na: „ożywianiu wiary, rozpalaniu miłości wśród chrześcijan i szerzeniu ich po całym świecie.”

Dążenie do jedności na wszelki możliwy sposób i zaangażowanie wszystkich sił do rozszerzania wiary było jednym z celów apo­stolskiego życia św. Wincentego Pallottiego i jako pallotyńscy konsekrowani musimy wprząc nasze apostolstwo w służbę jedności.

Pallotti rozwijał swoje idee i wyjaśniał je mówiąc, że wszyscy ochrzczeni są powoła­ni do apostolstwa oraz że ta misja wynika z chrztu. Stąd konieczne było uświadomienie tego chrześcijanom. Trzeba było użyć wszelkich możliwych sposobów, aby jak największą liczbę ludzi przyciągnąć do współpracy w tym apostolskim przedsięwzięciu w Kościele.

Działać apostolsko to iść w ślady Jezusa i Jego uczniów, przedłużając Jego misję, by „zbawić każdego i oddać chwałę Ojcu”. Każdy

chrześcijanin przez chrzest otrzymał misję, aby być solą ziemi i światłem świata (Mt 5, 13-14).

Św. Wincenty Pallotti mówi bardzo wyraźnie: “Regułą podstawową naszego najmniejszego Stowarzyszenia jest życie Pana naszego Jezusa Chrystusa, którego winniśmy naśladować w Jego życiu ukrytym i w publicznej działalności ewangelicznego posługiwania; … stąd ten, kto należy do Stowarzyszenia musi być przynaglany jedynie doskonałą miłością Boga i bliźniego” (OOCC III, 40, 62).

My, konsekrowani, jako członkowie Zjednoczenia narodziliśmy się, aby zaofiarować nasz wkład w Kościół zgodnie z ideałem św. Win­centego Pallottiego: formować apostołów, ożywiać wiarę i szerzyć ją w świecie.

Dla Chrystusa pełnienie woli Ojca było pokarmem podobnie jak dla św. Wincentego Pallottiego. I dla nas, pallotyńskich konsekrowanych, apostolstwo musi być pokarmem.

Nie tylko Chrystus, ale i Maryja była i jest doskonałym wzorem apostolstwa. W swej pokorze, wierze, skromności, wierności Panu, w swej odwadze i duchu modlitwy, w swoim życiu przewyższyła wszystkich apostołów zasługując na tytuł Królowej Apostołów. Ona, jak Chrystus, rozeznawała w doskonałym posłuszeństwie zbawczą wolę Ojca. Jej życie było Jej apostolstwem.

„W jakimkolwiek będę się znajdował miejscu, postanawiam wyobrażać sobie często, że jestem wraz ze wszystkimi stworzeniami w jerozolimskim Wieczerniku, gdzie Apostołowie otrzymali Ducha Świętego (…) Jak Apostołowie pozostawali tam z Najświętszą Maryją, tak będę sobie też wyobrażał, że jestem tam z moją nade wszystko najukochańszą Matką Maryją” (Postanowienia i dążenia, nr 82).

Kontemplując wspólnotę apostołów Pallotti odkrył, co było ich siłą, że po otrzymaniu Ducha Świętego poszli głosić Ewangelię w najdalsze krańce świata. Nasz Pan Jezus Chrystus, mówi Pallotti: „Dał mi natchnienie co do prawdziwej idei i natury Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, którego ogólnym celem jest doskonalenie, obrona i szerzenie miłosierdzia, wiary katolickiej szczególnie zgodnie z potrzebami naszych czasów” (Rac­colta di Scritti del Vincenzo Pallotti, nr 516).

Jako pallotyńscy konsekrowani mamy misję BYCIA APOSTOŁAMI MIŁOSIERDZIA I MIŁOŚCI, opierając się na Pawłowym wezwaniu: „Caritas Christi urget nos”. W odpowiedzi na tę miłość „każdy może i musi być apostołem”, powiedział Pallotti, ponieważ każdy został stworzony na obraz i podobieństwo Boga i otrzymał misję czynienia tego, co Chrystus, posłany przez Ojca Przedwiecznego dla zbawienia ludu Bożego.

Nasz Założyciel podkreśla, że każdy członek Zjednoczenia daje przede wszystkim ŚWIADECTWO MIŁOSIERDZIA jako zasadniczą rację swego działania i naśladowania Chrystusa.

Pallotti pozostawił nam wiele wolności, abyśmy stosownie do naszych czasów i potrzeb wybierali odpowiednie sposoby i formy, by Biblia mogła być zawsze Dobrą Nowiną.

Jako członkowie Rodziny Pallotyńskiej mamy misję, aby to dziedzictwo uczynić płodnym, aby praca i misja pozostawiona nam

przez Założyciela była rzeczywiście siłą napędową dla Kościoła i społeczeństwa.

Musimy czuć się dobrze zakorzenieni w tym Kościele, który dzisiaj podejmuje szczególne zadanie budowania fundamentów, co wielokrotnie było traktowane przez wielu chrześcijan z lekceważeniem. To czyni nas jeszcze bardziej odpowiedzialnymi, ponieważ jesteśmy powołani do dawania świadectwa i do postawy spójnej z naszym życiowym wyborem.

Św. Wincenty Pallotti uświadamia nam, że duch apostolski jest owocem miłości odkrytej, przyjętej i przeżywanej we wspólnocie.

Założyciel powierzył nam MISJĘ rozpalania miłości i ożywiania apostolskiej troski, ponownego odkrycia bogactwa i potencjału inspiracji założycielskiej poprzez stałe odczytywanie znaków czasu, przez wysiłek wszystkich, aby coraz głębiej się nawracać, przez postawę otwarcia się na miłość Boga i Chrystusa, aby w ten sposób umożliwić innym doświadczenie tej samej miłości i życie w pełni razem z NIM.

Jesteśmy konsekrowani, aby dawać życie i to życie w pełni. Ten wysiłek, śluby, misja, braterskie dzielenie, nasze ofiarne oddanie się Bogu i braciom będą nas kształtować na wzór Jezusa Chrystusa.

Dzisiaj wysiłek ewangelizacyjny synów i córek św. Wincentego Pallottiego polega na świadczeniu o pięknie i bogactwie pallotyńskiego charyzmatu. Dla nas, Sióstr Pallotynek, ważne jest także, abyśmy patrząc na przykład Maryi miały matczyne i czułe serca, co jest specyficzne dla naszej kobiecości i powołania, ukazując głębię miłości do wszystkich, zwłaszcza do ostatnich, najsłabszych, najbardziej potrzebujących, samotnych i porzuconych.

Razem z rodzinami Siostry Apostolstwa Katolickiego mają za zadanie formować apostołów, którzy poświęcą się szerzeniu Królestwa Bożego, a to Królestwo zmieni nasz świat, czyniąc go bardziej ludzkim, sprawiedliwym i braterskim. Odkąd rodzina uważana jest za DOMOWY KOŚCIÓŁ, my, pallotyń­scy konsekrowani, musimy kierować naszą apostolską uwagę na to, aby rodzice stali się apostołami w stosunku do swych dzieci oraz do środowiska, w jakim żyją i pracują. To wyzwanie staje się pilne w naszym kontekście kulturowym, gdzie jesteśmy świadkami rozpadu wielu rodzin. Musimy jednak zachować nadzieję i ufać działaniu Ducha Świętego w przekonaniu, że to „miłość Chrystusa prowadzi nas naprzód.”

Uwzględniając to wszystko, jako Zgromadzenie pełnimy nadal swą misję razem z rodzinami we wszystkich naszych apostolskich działaniach: pracy socjalnej, akcjach wychowawczych, zajęciach religijnych oraz w praktykowaniu dzieł miłosierdzia co do ciała i co do duszy.

Naszą misją jako konsekrowanych członków Zjednoczenia jest, jak śpiewamy w piosence: „Uczynić świat jedną rodziną przez miłość”.